poniedziałek, 13 grudnia 2010

mruczanka

dopoki adam nie zacza zameczac majki na smierc, nie zauwazylam, ze zosia zupelnie nie zwraca na nia uwagi! az do niedawna. powoli zaczyna sie z nia poznawac. nie wiem, moze wczesniej sie jej bala, tylko nic nie mowila??? coraz czesciej widze jak sie kolo niej zatrzymuja i ja glaszcze (dla tych co niewiedza, maja ma super mila siersc w dotyku). lubi jej rzucac pompony. dzis zaczela sie bawic z nia sznurkien z zawiazanym na koncu papierkiem. no troche leniwa ta nasza maja jest, nie chciala mimo wielkich staran zeskoczyc z fotela. ale papierkiem sie bawila. no i zaczela mruczec. powiedzialm zosi, zeby sie nad nia pochylila i posluchala. maja wymruczala nam do ucha swoje zadowolenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz