piątek, 7 stycznia 2011

ryzowy przysmak












nie wiem jak to sie nazywa po polsku, troche do prazonego ryzu jest podobne, ale nie do konca to samo. roztopione maslo, do tego marshmallows (pianki jojo?), roztopic wszystko dodac ryzowe platki sniadaniowe i gotowe. nie udalo sie ulepic kulek, nie wiem, musze spytac kogos bardziej doswiadczonego jak to zrobic. ;) ulozylysmy w foremce od tatrty i kroilismy jak tort. dobre! pod koniec robienie obudzil sie adam, mmm, fajnie cos slodkiego zaraz po obudzeniu dostac od siostry i mamy!

1 komentarz:

  1. nasze szyszki sklejaly sie z pomoca krowek karmelu znaczy sie i masla;) moze cos pokombinowac z karmelem ale nie wiem czy dla ciebie za slodkie nie bedzie:)

    OdpowiedzUsuń