piątek, 24 czerwca 2011

tu tu tejn

slyszymy od rana do wieczora, smiesznie, ze po angielsku, ale bardzo ladnie mu to wychodzi. ukada tory, laczy pociagi, nosi je wszystkie w rekach po domu, dalam mu torebke, bo mu ciagle wypadaly, ale to nie o to chodzilo, musi je czuc w reku ;) podzieli sie z siostra jak go poprosi, ale jak wezmie nie ten co trzeba, krzyczy glosno: 'ja, ja, ja!!!!' wielka milosc do pociagow, bajke o thomasie tez lubi, ale dluzej niz 10 minut przed telewizorem nie wysiedzi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz