niedziela, 2 października 2011

biegac, skakac, wspinac sie...







to lubicie najbardzije, jak gdzies jedziemy, zawsze szukamy drzew do wspinanie, skal, murkow z ktorych mozna skakac, a skakac do piaskownicy to juz super ekstra zabawa. sciagnac buty i skarpety choc wcale za cieplo nie jest i z nosa, prawda, troche cieknie, ale jak sie w piskownicy bawic w butach, no nie da rady ;)












































byla tez znana chustawka z robiona z opony, kazdy mial kolej, a adam swoja zakonczyl z krzykiem ;)

szukalismy jesieni, znalezlismy cala torbe, jutro bedziemy sie jesiennymi skarbami bawic. nie ma tu niestety kasztanowcow, znaczy sie sa, ale nie tyle co w polsce i nie takie okazale, a szkoda bo kasztany sa takie piekne, blyszczace, z aksamitna latka, ach miec takiego kasztana w kieszenie, no i pachna tak pieknie jesienia, pamietacie te laciate, bialo brazowe, doskonale na zrobienie krowy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz