wtorek, 22 października 2013

3 wspanialych

muskularnych ;) adam i sasiedzi z dolu, adrian i olus.



przychodza nas odwiedzic czasami i jak zglodniaja prosza o cos 'healthy' czyli zdrowego. powinnam im wyjac pudelko szpinaku nie, albo lepiej jarmuzu!!!! ;) od jakiegos czasu chodza z rodzicami na silownie, znaczy cwicza rodzice, a dzieci bawia sie w 'przechowalni'. dolaczylam do nich i ja. ciekawe jak dlugo potrwa ta przygoda, 2 lata temu nie pociagnelam za dlugo. teraz wyglada to duzo lepiej, ale roznie bywa, wiec nie bede zapeszala ;) mowiac silownie, nie mam na mysli ani biezni ani podnoszenia ciezarow, o nie nie, nawet zumba jakas dla mnie za nudna, najfajniej jest na pilates, moze nie za szybko, ale zdecydowanie intensywnie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz