wtorek, 16 września 2014

stare nowe

to juz 3 tydzien na nowym mieszkaniu w starym domu.
za nami wielka przeprowadzka, w wielki upal, w wielki swiateczny konczacy wakacje weekend. nie byl to njlepszy czas na przeprowadze, ale nie dalo sie innej daty wybrac. wielka pomoc od mezow moich kolezanek dostalismy, pomogli nam tak bardzo, ze az lzy w oczach mialam jak im dziekowalam, jak patrzylam jak pot sie po nich leje, jakie mokre maja koszulki, sama az uczulenia od upalu dostalam. no ale warto bylo;)
niby kawalek betonu za oknem, a cuda sie tam czasami dzieja, niewazne jaka pogoda, moze lac, a oni I tak wychodza zakladaja kalosze, kurtki, parasole I siedza I patrza ile deszczu wpadlo do wiaderka, ile wody z rynny sie leje, moje podworkowe dzieci.
za nami fajny weekend na pracy w domu, pomalowalismy kuchnie I rozpakowalismy ostatnie pudlo! powoli przestaje jezdzic z meblami po domu, ale wiem, ze nie potrwa to dlugo, bo lubie zmiany, nie zlicze ile razy na gorze przestawialam meble I zamienialam pokoje, a tu mam wiecej mozliwosci, mieszkanie jest troche wieksze, plus bardzo latwo sie po podlogach meble ciaga ;)

to juz drugi tydzien naszej domowej szkoly, adam dolaczyl do nas. ma swoj segregator, piornik, nowe olowki, nowe cwiczenia I stara ksiazke do nauki czytania, ktora to go najmniej interesuje. najbardziej lubi olowki, strugac ;)
zosia ma inne ksiazki niz w zeszlym roku, tymczasem bardzo sie nam podobaja, uczymy sie ortografii, gramatyki, pisania, matematyki ktora to zahacza o przerozne inne dziedziny I bardzo sie nam to podoba, uczymy sie tez historii od poczatku dziejow mamy w palnach uczyc sie tez przyrody, ale brak nam czasu, bo tak naprawde to szkole robimy w przerwach miedzy zabawa.
dzis powstalo z klockow cale miasto chyba paryz, bo wieze eiffla widzialam ;)
innego dnia bylo przebieranie miskow, byla zabawa w sklep I granie na organach I lepienie z wosku I cztanie, bo to adam lubi najbardziej. zosia coraz wiecej czyta coraz trudniejsze ksiazki, zawsze jakies nowe wyzwanie pozycze jej z biblioteki, jak cos sie jej spodoba idziemy za ciosem I czyta cala serie. w piatek jedziemy na lekcje plywania, a w sobote zaczyna sie polska szkola I religia. po szkole jedna z bardziej lubianych wyjsc, basen z tata, nie lekcje tylko zabawa. przydalo by sie nam cos jeszcze, ale nie wiemy co. moze jakies harcerstwo....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz