poniedziałek, 6 października 2014

na jablkach ;)

zupelnie przypadkiem, jedzac lunch na lawce w parku zobaczylismy pod nogami male zielone nadgryzione jablko... skad sie wzielo??? patrzymy na trawnik przed nami a tam dwie olbrzymie jablonie pelne rajskich jablek. zaczeismy zbierac. zapelnilismy maly worek i duzy worek i wiecej chcieli...
adam robil z nich ludziki, a ja zrobilam cydr z tego przepisu.zdecydowanie za duzo tam cukru. dalam mniej, ale i tak wyszlo za duzo jak na moj smak. niemaz skosztowal pierwszy i stierdzil, ze nie wypija, bo za mocno czuc przyprawy. pomyslil sie ;) a przypraw dalam tez mniej niz w przepisie, cynamonu bylo mi szkoda, szczerze mowiac, wrzucilam 2 laski, a ziela angielskiego polowe. do powtorzenia.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz