środa, 3 grudnia 2014

36

trzydzieste szoste urodziny za mna...jedna trzecia swego zycia spedzilam w tym kraju, ktory mnie zawsze intrygowala, cale zycie marzylam o wyjezdzie do ameryki. tu urodzilam dwoje dzieci, ktore ciagle mowia po polsku lepiej niz po angielsku, ale wiem, ze byc moze nie zawsze tak bedzie. ale czy tu jest moje miejsce, tego nie wiem...I pewnie sie nie dowiem az wroce tam skad przybylam, byc moze zeby sie przekonac, ze to juz nie jest ten sam kraj, ktory mam w glowie, ale ciagle o tym marze.
w zeszlym roku bylo marzenie o domku z pelargoniami w oknach, moze domku nie mam, ale jest maly ogrodek, I bedze mozna pelargonie na wiosne posadzic! kto wie co sie z tym moim tegorocznym marzeniam stanie kto wie....
 




1 komentarz:

  1. Basiu, wszystkiego najlepszego!
    Napisz do mnie maila ok? katarzyna@nel.com.pl

    OdpowiedzUsuń