z dobrym jedzeniem dla wszytrskich nie jest latwo, ale staram sie gotowac tak, zeby wszytscy zjedli, nie zawsze sie udaje, czasmi dzieci same nas zaskakuja. np we czwartek byla splesniala ryba w panierce z marchewkowymi ziemniakami i surowka z kiszonej kapusty. co adam z tego zestawy zjadl? duza porcje kapusty! zosia zjadla troche spelsnialej ryby i sporo marchewkowych ziemniakow. ja ziemniaki z kapusta, niemaz wszytskiego po troche ;)
w sobote zosia zjadla sporo surowego kalafiora, adamowi nie smakowal ;)
wracajac do sobotnich wypiekow, tym razem jablkowe muffiny. najlepsze na cieplo, szkoda, ze nie za bardzo dalo sie papierki z nich sciagac.na drugi dzien papierki schodzly zdecydowanie lepiej, ale juz tak dobrze nie smakowaly. w tygodniu upieklismy raz jeszcza krakersy, ktore juz tu goscily, nie wiem, czy w oryginalnym przepisie jest cos na tem temat, ale nie nalezy ich piec na papierze do pieczenia, chyba ze ktos gustuje w pieczonym papierze (odklejenie go okazalo sie byc zadaniem niewykonalnym...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz