zadziwiajaco silny (przeciez przetrwal noc zgnieciony w torebce) przepiekny. tak wyglada w zosi oczach. przedszkolny zwyczaj podpisywania wszytskiego jest bardzo silny. podpisywane sa nawet kartki okolicznosciowe dla najblizszych, imieniem i nazwiskiem ;)
wczoraj okazalo sie , ze zosia nie pamietala jak wyglada literka K? przeciez pisze ja kilka razy dziennie? no ale pisze na pamiec, to dla niej jest chyba jak jakis wzorek, a nie slowo skadajace sie z liter...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz