'mam takie podwiniete nogi i takie policzki' ;)
jezdzi jak szalona po domu na hulajnodze, zaczepiam ja:
'zosiu, co slychac?'
'nic mamo, mam duzo roboty'
i juz jej nie ma...chciala bym, zeby mi sie tak nogi do roboty rwaly ;)
wyjmuje dzis rabarbar z lodowki, zosia mi pomaga, widzi go i mowi:
'o rabarbar, jak basia, jak ty mamo!'
nie pamietala barbara, ale pamietala , ze jak rabarbar ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz