zosia mowi, ze stara, ja mowie niezniszczalna, chciala bym 'tak staro' wygladac w wieku 54 lat!
bo tyle skonczyla w zeszla srode.
byl tort z jagodoych muffinow na sniadanie, byl prezent od zosi, koszulka malowana wybielaczem (musze koniecznie zrobic jej zdjecie)
no i domowe lody, malo udane, ale jakos je z bacia zmeczylysmy, zosia oczywiscie zjadla ze smakiem.
100 lat mamo, 100 lat babciu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz