trochę bawili się kólkami na lodowce, trochę magnesowa myszka miki i mini, niby takie zwykle magnesy, ale całkiem długo się nimi zajęli, przyklejali, odklejali, zamieniali się. na koniec adaś chciał przykleić magnes do ściany ;)
czytalismy o panu klapie (kilka razy na zyczenia olusia)
ukladalismy wierze z klockow, wszyscy lubia burzyc, adas jak zwykle zaja sie 2ma najmniejszymi pudelkami, uwielbia wkladac jedno w drugie, a potem wyjmowac, robi to od dobrych kilu miesiecy i jakos mu sie to zajecie nie nudzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz