zosia bardzo lubi, jak cos razem malujemy, a ja bardzo lubie z nia malowac, jedyne czego nielubie, to 'zwyczajnych' kolorowanek, ze szczegolnym uwzglednieniem tych na szarawym cienkim papierze...
jakis czas temu zosia bawila sie w mieszanie kolorow, a jak kartka wyschla, wzielysmy kredki i mazaki i takie cos nam powstalo:
a w tym tyugodniu namalowalysmy razem mandale, zosi coraz lepiej idzie odrysowywanie kolek od szkalnki. pomysl na teczewe kolka wyszedl od niej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz