mam nadzieje, ze nie spiesze sie z ta wiadamoscia za bardzo. od poniedzialku adam jest bez pieluchy. idzie mu naprawde niezle. oba numery ;)
lubi sie powyglupiac, porobic miny, siadac tylem, przodem, bokiem, chodzic z nocnikowa wkladka miedzy nogami. siku wylewa do toalety oczywoscie sam, to wylewanie, to najwieksza atrakcja. chce sam podciagac majtki, z roznym, prawda, efektem, mam nawet zdjecie, ale jakies takie malo cenzuralne jest...;)
tymaczsem mnie informuje: 'mama si si'. przypominam mu, ale sika dopiero jak sam poczuje, ze to juz. zaliczylismy nawet jedno drzewo w parku. bardzo jest z siebie dmumny, chodzi i wszystkim mowi: 'si si JA'. adasiu, jakis taki duzy bez pieluchy jestes...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz