środa, 3 grudnia 2014

Thanksgiving 2014

tyle rzeczy, za ktore jestem wdzieczna, naprawde. dzis w zosi ksiazce do matematyki przeczytalam cos bardzo ladnego, ta ksiazka, ma to do siebie, ze jest w niej dosc malo matematyki, a dosc duzo zycia, bycie wdziecznym sprawia, ze jestesmy szczesliwsi. a jest tyle rzeczy ktore ciagle od zycia dostajemy w prezencie.
nasza domowa szkola, ktora kochamy calym sercem
nasi znajomi ktorzy tak chetnie nas zapraszaja, I przyjmuja jak sie wpraszm! mimo ze maja rece pelne roboty
za nasze nowe mieszkanie, ktore juz bardzo lubimy, mimo ze mamy w nim ciagle balagan I ciagle jest w nim cos do zrobienia
za odwage I determinacje oli, bo przejsc na tak trudna diete z dnia na dzien to rzecz wielka!!!
za niemeza, ze ma czas I sile po calym dniu ciezkiej pracy bawic sie z dziecmi, ktore na niego czekaja, I nawet nie dadza mu sie rozebrac
za nowych sasiadow, bo tylko dzieki nim udalo sie nam przeprowadzic na dol
za moja mame, ktora ciegle nam cos od siebie daje, czas, paczki, prezenty....
za mojega tate, ktory nie ma do mnie zalu, ze tak daleko ucieklam
za kube, ze znalazl ole
za slonce ze swieci, za snieg, ze pada
za nowy telefon, zeby juz nie bylo tak sentymentalnie, bo bardzo lubie moj nowy telefon z internetem, a co ;)
 


najprzystojniejsza pomoc kuchenna, prosze zwrocic szczegolna uwage na obuwie zmienne ;)



piotrus kasperki prosze panstwa, cala mama!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz