poniedziałek, 6 stycznia 2014

sniznego szalenstwa czesc druga

dalej zimno, ale juz nie wialo tak bardzo, sobota, tato w domu, mozna bylo pojechac na wieksza gorke.
przypadkiem spotkalismy alicje z damianem i krzysiem. jak bysmy sie umawiali, pewnie bysmy sie nie zgarali ;)
byly zjazdy z gorki, byly wyscigi na sankach, budowanie snieznych domow dla elfow no i jak zawsze budowanie gory sniegu, ktora tato zamienil na skocznie!

zoska skacze na malysza, a niemaz tanczy jezioro labedzie ;)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz