środa, 11 lutego 2015

Dwa strzały w 10tke

pierwszy to zupa ryzowa z przepisu ani. troche rosolu, ryz, marchewka I groszek mrozony, ten ostatni zmiksowany, adam nie przepada za nim w calosci, no kolor powalil mnie z nog. robilam ja 2 razy w tym tygodniu, a jest dopiero sroda ;) dla mnie wersja z koperkiem. na jutro, dla odmiany, wtarla do niej 2 kiszone ogory, zobaczymy co z tego wyniknie, mozliwe, ze beda zazalenia...;)
w ogole to ostatnio rozne nowosci glownie sniadaniowe sie mnie trzymaja, doszlo do tego, ze adam jak tylko wstanie, jeszcze dobrze oczu nie otworzy, prosi mnie, zeby nie bylo nic nowego na sniadanie ;)
 


a drugi strzal to cos, co sie szalenie adamowi spodobalo. nawijalismy trojkotne kawali papieru na olowki, potem koncowke zaklejalismy, sciagalismy z olowkow I nawlekalismy na sznurek. takie proste, takie genialne. zaden specjaly papier nie jest potrzebny, wystacza stare gazety! wyszla nam z nich piekna girlanda! (jest takie slowo po polsku?)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz