piątek, 15 marca 2013

doczekanie

babcia to stosy przeczytanych ksiazek, talerz swiezo ugotowanych pierogow z jagodami, zabawa w berka w parku, w starszonego w domu, gilgotki smiechotki, jedny slowem nie nudzimy sie. zosia wciagnela wszystki w ukladanie koralikow pyssla z ikei. mamy juz niezla kolekce. jestem zdumiona ze adam ma cierpliwosc je ukladac. kolejny dowod na to jak dzieci potrafia nas zaskoczyc.





jutro idziecie z babcia i tata do cyrku, a ja w tym czasu uzupelnie wiosenna garderobe ;) pewnie nie tylko swoja ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz