środa, 6 marca 2013

przerwa w nadawaniu

nie spowodowana usterkami zadnymi ;)
cisza na blogu byla, bo wciagnelismy sie w serial, juz skonczylismy dzieki bogu, ale ponoc nagrywaja czwarty sezon!!!! niedobrze...zdazalo sie ze chodzilismy spac o 12:30!!! skandal jednym slowem. niemaz przez 2 tygodnie nie byl ani razu na silowni!!!! a ten serial to dawnton abbey. czytam tez ksiazke, tomiszcze. ania mi pozyczyla od swojej kolezanki i wreczajac powiedziala, zebym sie streszczala. prawie 500 stron! no ale jak lektura dobra to sie polknie i 500 w 2 tygodnie (magda, nie smiej sie!!!) a koncze czytac pierwszy tom cukierni pod amorem pani gutowskiej-adamczyk. to lektura w moim stylu, kocham sagi rodzinne.
co sobote sluchamy razem listy na trojce. nie ma dla mnie znaczenia kto prowadzi, tam wszyscy sa fajni, a muzyka na liscie zawsze przednia. ostatnio u nas na topie mala little flower, slyszeliscie? jak nie to koniecznie!

adam jak pierwszy raz sluchal na koniec zapytal gdzie jest ten janek! zosia mu odpowiedziala, ze chyba w lesie ;)
no i jeszcze jedna wiadomosc. zaczelam mianowicie biegac. w niedzielne poranki, zanim wszyscy wstana i we wtrorki i czwartki wieczorem. ewa mnie zmobilizowala. podjelema samodzielna probe na jesien, ale nie dalam rady. do bieganie trzeba miec system, ewa go ma w swoim telefonie i jest dobrze. zazwyczaj biegamy w parku gdzie chodze z dziecmi kazdego dnia latem. jedynie deszcz nas w domu zatrzyma, ani mrozu ani wiatru sie nie boimy! tymczase biegam sama, bo ewa jest kontuzjowana, ale jak juz wroci ze swoich egzotycznych wakacji, to moze ruszymy znowu razem.

dzis za oknami jakos malo ciekawie, wiatr wyje strasznie. adam sie rozchorowal, zosia zaczynala chorowac, ale jakos sie jej udalo wyjsc z choroby znim sie rozkrecila na dobre. zostal jej tylko katar. adam goraczkuje od wczoraj. we wtorek widzielismy krokusy cale na zolto usmiechniete i przebisniegi takie blade ledwo widoczne, odwazne pierwsze kwaitki. ah marzec w koncu! chyba wszyscy na marzec z wytesknieniem czekaja co roku. a my w tym roku tym bardziej bo w poniedzialek przylatuje babcia. czekamy na ciebie mamo!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz