wtorek, 7 maja 2013

kawalki dni ostatnich...

zamieszkaly z nami 2 slimaki, ktore trzeba bedzie uwolnic w najblizszym czasie...adam negocju ze mna, za kazdym razem pokazuje cale 10 palcow, tyle jeszcze dni chce go miec. dzis zabral go do przedszkola, bardzo sie wszytskim podobal, nawet babci na skypie go dzis pokazal.


byly pyszne sniadania z nowego przywiezionego od marty bloga kulinarngo
bylo duzo szkoly planowanej i tej mniej planowanej, ktora zawsze wypada lepiej niz to co zaplanuje...


niamaz zacza przywzic z pracy wode w plastikowych butelkach (nie kupujemy wody w butelkach, pijemy filtrowana kranowe) no i trzeba bylo cos z tych butelek zrobic, bo przeciez nie moglam ich tak po prostu wyrzuciec do kubla na plastik ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz