sobota, 16 lutego 2013

ten pierwszy

zab wypadl zosi. w poniedzialek, 11 lutego tydzien po szostych urodzinach. to takie dziwnie uczucie, bo z jednej strony ciesze sie ze rosnie, ze jest coraz wieksza madrzejsza, potrafi podejmowac decyzje, potrafi byc sama, lubi byc sama. a z drugiej to jest koniec czegos, nie dziecinstwa, ale te zeby lacza sie z tym wszytskim co w niej male, najmniejsze. pamietam jak dzis, wyszedl jej ten wlasnie zab jak miala 9 miesiecy, dopiero zaczynala raczkowac. pozno, wtedy mi sie wydawalo. teraz wydaje mi sie  ze glos sie jej zmienil, zaczela troche seplenic ;)


na sniadanie byla chalka z miodem, to w ogole bylo bardzo slabe sniadanie. adam plakal, ze nie dostal chalki z nutella, zoska plakala, ze nie moze jesc, bo boli ja zab, a ja mialam swoje powody do placzu, ale o tym innym razem. tak wiec, zrobilam wszystkim kasze manna z CZEKOLADKAMI, powycieralam wszytskie oczy i nosy lacznie z wlasnym i zasiedlismy do sniadania po raz drugi.
a na lunch, byl uwielbiany przez wszytskich rosol (tak, tak, nawet adam lubi i juz nie barwie mu go keczupem, zebyl wygladal jak pomidorowa ;) no i ten wlasnie zabek wypadl przy ktorejs z pierwszych lyzek rosolu ;))))) marchewka byla miekka, makaronu do rosolu al dente nie gotuje ;)
ah, co za radosc. usmiech od ucha do ucha i niewazne ze krew leciala. wazne ze zab byl caly i zdrowy i w pudelku i czekal na wszystkie ciekawe go oczy.
ale to nie koniec historii!
wieczorem zgodnie z panujaca tu tradycja, zosia wlozyla zabek do pudeleczka, a pudeleczko wlozyla pod poduszke. nocy przyszla wrozka zebuszka, zabrala zabek, a zostawila list i pianiazek.
zosia jak sie obudzila i zobaczyla ze zabek rzeczywisce znikna wpadla w rozpacz. pomiedzy kolejnymi spazmami udalo mi sie dowiedziec, ze ona nie chce pieniazka, i ze bardzo teskni za swoim malym bialym zabkiem! no coz, napisalismy list do wrozki z wyjasnieniem zaistnialych okolicznosci, przeprosilismy za zamiesznie i zab nastepnej nocy wrocil do swojej wlascicielki.

nieobliczalna jestes zosiu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz