środa, 28 marca 2012

bulkan

kiedys to zosia tak mowila na wulkan, teraz przyszla kolej na adama. jest nawet jeden odcinek bolka i lolka o wulkanie. a skoro o bolku i bolku mowa, to adam mowi na nich 'bolek bolek maluki i bolek bolek duy' ;)
zestaw do zrobienia wlasnego wulkanu siedzial i czekal na swoj dzien bardzo dlugo, mysle ze z rok. przy remontach sie odnalazl i zaja stosowne miejsce na podlodze kolo kuchennego stoly, zebysmy o nim nie zapomnieli. wczoraj to byl wlasnie ten dzien.
rano dalam dzieciom make do zabawy, juz kiedys o niej tu bylo, ale adam pierwszy raz sie nia bawil. zosia lepila wulkan wlasnie, a adam przesypywal, robil babki, torty a na koniec zacza oczywiscie rzucac. ale warto bylo, nawet patrzac na caly balagan jaki sie przy tym zrobil, godzina wspolnej zabawy, nawet raz nikt nie zamiauczal. a po zabawie trzeba sie bylo wykapac i wyprac ubrania co jest ostatnio ulubiona zabawa wanienna, najlepiej sie pierze oczywiscie majtki i skarpetki, zosia lubi takie mokre sobie zalozyc.




wieczorem zabawa wulkanem z tata, najpier rozrabianie zaprawy, lepienie, malowanie, a potem wybuchy. smialam sie, ze w zestawie byly gogle (ktore sie nawiasem mowiac gdzies zawieruszyly niestety) ale wulkan operowany przez zoske mial calkiem spory zasieg. na nastepny raz trzeba bedzie tych gogli jednak poszukac.






a dzis?
maly sukces z rzeczy zaplanowanych: udalo sie dojsc na poczte, nie bylo kolejki, za paczke zaplacilismy 3 razy mniej niz myslelismy, adam nie zdazyl powyciagac wszytskich rodzaji druczkow a zosia polozyla paczke na wage, o co mnie cala droge prosila. w zwiazku z tak pomyslna wizyta na poczcie udalismy sie na paczki do dd, ktore sa nawiasem mowiac dd, ja nie wiem jak one moga komukolwiek smakowac, serio...z paczkami w torbie wstapilismy na siku i kubek wody do ewy, adamowi udalo sie nie wylac zadnego z wypitych kubkow. a potem zostalam namowiona na wizyte w malym parku, w ktorym to skonsumowalismy w trojke po owym wstretnym paczku. nie udalo mi sie zadzwonic do niemez, bo telefon mi jak co miesiac wylaczli, ja sie nigdy nie naucze placic na czas...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz