czwartek, 22 września 2011

dziubek


zamieszkal z nami (dzioba juz niestety nie ma, wynikiem blizszego spotkania z adasiem, a w zasadzie to wielkij milosci, jaka adam go darzy).























chowam go gdzies, w kuchni zazwyczaj, a wy go przypadkowo znajdujecie. no i tu musze przyznac, ze zazwyczaj to adam go pierwszy zauwaza.
nie przypominam, nie kaze szukac, tak sami z siebie jak go zobaczycie cieszycie sie bardzo.
pomysl podpatrzony u kogo? no wiadomo, ze u marty ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz