wtorek, 21 czerwca 2011

zosia chce byc duza

tydzien temu kupilam jej w koncu nowa paste do zebow, zlapali mnie na promocje, a raczej powinnam napisac, ze przejechalam sie na promocji... (2 pasty za 4 dolary) a po 2 dniach fascynacji nowa pasta, zosia zapytala, czy moze umyc zeby nasza pasta, czyli dla doroslych?
zgodzilam sie bez zastanowienia, no i od od tygodnia moja mala duza coreczka myje nia zeby 3 razy dziennie ;) chwalac sie wszem i wobec nowym osiagnieciem, a promocyjne pasty wyladowaly w szafce pod zlewem, czekaja, az adam bedzie na nie gotowy, cos czuje, ze moga sie przeterminowac...
czasem zosia ma takie dni, ze je wiecej niz ja, a to dlatego, ze chce duza urosnac i poleciec do babci do polski, sama oczywiscie. mowi mi, ze jak urosnie bedzie sama z adamem chodzic na zakupy. tydzien temu przeplaka pol poranka, powod?
chce zeby jej juz zabek wypadl i zeby przyszla wrozka zebuszka, jak do loli ;) kilka dni wczesniej dowiedziala sie, ze olivii rusza sie pierwszy zab ;)
takich placzacych porankow mamy ostatnio duzo, tak duzo, ze przestaly mnie irytowac, a zosia po jakis 30 minutach sama dochodzi do siebie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz