piątek, 21 stycznia 2011

serca na drucie


troche czerwonego ryzu wsypalysmy do sloika po dzemie. na niemezowski drut (ten ktorym okaleczal swoje wszytskie martwe juz bonzaje) ponaklejalysmy wyciete przeze mnie czerwone sercowe pieczatki z ziemniaka. tak sobie myslalam, ze nie bedziemy nic valentynkowego przed urodzinami robic, ale nie dalam rady...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz