niedziela, 27 marca 2011

przedszkolny newsletter

takie rozne historie zosia mi opowiada, zazwyczaj nie pytana, jak pytam to takie 'normalne' rzeczy ida, byly pilki, pani w okularach czytala, pani w okularach zmienila mi buty, bylo playdoh fioletowe, a adisia zielone. a czasmi, tak ni z gruszki ni z pietruszki takie opowiesci:
'krystian mial czerwone buty ze sznurkami i juz nie ma'
'a olivia mowi, a nie wolno mowic, tanczyc, biegac, a ja nie mowie, bo nie wolno'
'a jojo robi duuuzy balagan, a ja robie malutki i kolorowal motylka calego na czarno, nieladnie' ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz